sobota, 8 marca 2014

Mój sen cz. I

    Na szczęście niedługo wakacje,  ostatni tydzień do szkoły. Po przyjściu usiadłam przed laptopem i weszłam na portal, gdzie pisałam zawsze z Abrahamem. Bardzo chciałam z nim porozmawiać,  on jest taki słodki. Ku mojemu szczęściu Abri był na czacie.  Przywitałam się z nim i zaczęłam rozmowę. Jakoś tak się złożyło, że rozmawialiśmy o marzeniach i Abri napisał do mnie coś takiego:
- Powiesz mi o swoim największym marzeniu?
- Tak, dotyczy to ciebie.
- To świetnie!  :)
- Dla mnie nie, ponieważ nie ma szans, aby się moje marzenie spełniło
- Nie martw się.  Trzeba wierzyć,  że wszystko wyjdzie. Pisz,  może w części się spełni marzenie.
- W części to ono się spełniło. Wiesz jak ja się cieszę,  że mogę sobie na czacie z tobą popisać.
- Ja też się z tego cieszę, bo poznałem świetną osobę.
- Dziękuję,  Kocham Cię
- Nie ma za co. Ja ciebie też Kocham
- Hah, pisze już bo się nie doczekasz.
- Ok, czekam
- Moim największym marzeniem jest spotkać cię w realu. Chciałabym być na twoim koncercie, przytulić cię i ...
- I co?
- I chciałabym bardzo żebyś zadecydował mi piosenkę i być z tobą na scenie. Nic więcej nie pragnę. Chcę tylko ciebie. Niestety to nie jest możliwe,  żeby cię spotkać,  bo bilet do Hiszpanii jest drogi i rodziców nie stać, a żeby być z tobą na scenie to już są chyba najśmielsze marzenia.
- Bardzo mi miło <3 Chciałbym ci pomóc. 
- Bez przesady.  Niestety , nie możesz tego uczynić a tym bardziej ja.
- Wiem, kochana ja muszę iść poćwiczyć trochę.  Papa kc.
- Dobrze,  papa ja ciebie też kocham.
Włączyłam laptopa i usiadłam na łóżku. Nie słyszałam nawet jak mama mnie woła na obiad, w końcu przyszła do pokoju.
- Przepraszam.  Nie słyszałam jak mnie wołasz. - powiedziałam
- Dobrze, córeczko chodź już na obiad.
Gdy zjadłam wróciłam do pokoju i słuchałam "Me Gustas" . Bardzo ją kocham. Słuchając jej w kółko - usnęłam. Obudziłam się dopiero rano jak musiałam iść do szkoły. Całkowicie zapomniałam o wczorajszej rozmowie z Abrim. W szkole minęł szybko czas,  a gdy wróciłam czekała mnie niespodzianka...
-------------------------------------
Jest to mój sen, pisany opowiadaniem. Dodałam jeszcze trochę rzeczy od siebie.  Mam nadzieję,  ze się podoba. Jeśli chcecie żebym napisała dalszą cześć piszcie komentarze. Bardo one motywują :) Koleżanka już nie będzie pisała dalszej części opowiadania.  Jeśli chcecie Ja je dokończę.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZANIE MOJEGO BLOGA I ZA KAŻDY MIŁY KOMENTARZ

3 komentarze:

  1. Napisz 2 część snu i opowiadania koleżanki, proszę chcę się dowiedzieć obu części. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Na jakim portalu bylas w tym twoim snie? :)

    OdpowiedzUsuń